AIRLIE BEACH

Airlie Beach - najbardziej wakacyjne miejsce na wschodnim wybrzeżu Australii. Jedna główna ulica z licznymi kawiarniami, restauracjami, pubami i sklepami, laguna, promenada - trochę jak w Sopocie. Samo miasteczko stanowi przejście do Pasażu Whitsunday - gdzie znajdują się setki wysp Rafy Koralowej (np. Hayman, Hamilton, Daydream), na których królują słońce, błękit wody i piaszczyste plaże.

Whitsunday Islands - Wyspy Zielonych Świąt położone są na północno - wschodnim wybrzeżu Australii, to najbardziej znany archipelag leżący u wybrzeży Queensland i równocześnie, dzięki niezliczonym kanałom oddzielających poszczególne wyspy, stanowi istny raj dla żeglarzy. To grupa 74 powulkanicznych wysp i wysepek poprzecinana turkusowymi wodami Morza Koralowego. Wyspy dzielą się na cztery grupy: Molle Islands, Whitsunday Islands, Lindeman Islands oraz Repulse Islands i większość z nich ma pagórkowatą powierzchnię porośniętą lasami. Większość wysp pozostaje w dalszym ciągu niezamieszkana. Słyną z błękitnej wody i szerokich plaż uformowanych z białego piasku. Najlepiej to miejsce określił kapitan Cook w swoim dzienniku "Wszędzie znakomite warunki do zakotwiczenia statku ... Cały pasaż pomiędzy wyspami a lądem wydaje się być jedną wielką bezpieczną przystanią..."

Hamilton Island - najbardziej skomercjonalizowana z całego archipelagu Whitsunday. Główna ulica bywa ironicznie nazywana "Disneyland Daiquiri". Kurort z pływającą marina, sklepami, restauracjami, barami, wielkim kompleksem sportowym, a nawet małym zoo. Najpraktyczniejszym pojazdem nadającym się do poruszania po wyspie jest melex.

CARINS

To piękne, tętniące życiem i pełne turystów miasto. Przyjemnie pochodzić po obsadzonych różnymi palmami i drzewami figowymi deptakach i parkach, piękną promenadą wzdłuż morza. Fajne sklepy z pamiątkami, restauracje, itp.Miasto otoczone górami i morzem, czyste i ładne. Wieczorami niebo zapełniają setki ogromnych owocożernych nietoperzy - latających lisów, które w dzień można zobaczyć zwisające z gałęzi wielkich drzew.

Miasto z licznymi centrami nurkowymi jest bramą do Wielkiej Rafy Koralowej. To obowiązkowy punkt programu zwiedzania.

Warto przejechać się Skayrail - 7,5-kilometrowa kolejka linowa ponad lasem tropikalnym z niesamowitymi wprost widokami. Kolejka ma liczne przystanki na których można przejść się krótkimi szlakami przez dżunglę do pięknych punktów widokowych. Kolejka dowiezie nas do egzotycznego miasteczka Kuranda, gdzie jest wiele do oglądania, można kupić pamiątki i spróbować kiełbasek z krokodyla albo ze strusia emu i steków z kangura. Z powrotem do Cairns zabierze was Kuranda Scenic Railway - (zbudowana ponad 100 lat temu niezwykle kręta linia kolejowa - 15 tuneli, liczne mosty i wodospady, 300-metrowa przepaść). 

Warto wybrać się do Pandanus swamp board walk (bagnisty teren porośnięty dziewiczą dzunglą z drewnianym pomostem) gdzie można spotkać majestatyczne kazuary i śmieszne i śmiałe australijskie indyki. Szlakiem tym dojdziemy do Ogrodu Botanicznego Inną wielką atrakcją jest wycieczka łodzią po mangrowej rzece Daintree River - niesamowity kontakt z natura, krokodyle na wolności i piękne widoki

Ze względu na swoje piękne położenie pośród gór i  dżungli oraz bliskość Wielkiej Rafy Koralowej (90 minut szybkim statkiem) Cairns stało się znaczącym w regionie ośrodkiem turystycznym.

​

​